wtorek, 11 września 2012

Z nimi najlepiej




Miasto marzeń, gdzie wszystko się zaczęło
Stara ławka pod drzewem i kilka ptaków
Karmiłem je dniami i nocami
Wierzyłem że wyrwę się stąd
Potem przyszli oni, marzyli razem ze mną
Kumple z podwórka których stać na wino
Na stara cegielnie się czasem chodziło
Choć brud syf i gnój
Z nimi najlepiej smakowało wino
                                                      DarlaDashwood

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz