piątek, 25 lutego 2011

Zakurzona teraźniejszość


Samotny, stary, zaplątany
wieje kurz ze starych wzgórz.
Zapomniane niegdyś trawy
kołyszą się u gór stóp.
Połyskują drewnianymi dłońmi,
drzewa w ukłonach spozierają
na próchno burzy powczorajszej,
po której las zamilkł na wiek i zamarzł...
Tylko kurz wiejący czas nastawiał.
Daje odtąd nowu wzór.
Leci, stary, zapomniany,
piękny, uświadamiający kurz.
                                DarlaDashwood, 2007

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz